Witajcie kochani!
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją płynnych, matowych pomadek z firm Golden Rose. Zakupiłam je w zeszłym tygodniu. Wiele osób polecało owe pomadki. Na blogach oraz youtube jest wiele recenzji. Miałam ogromną nadzieję, że jeżeli u tak wielu osób te matowe pomadki się sprawdziły, to i u mnie będą w porządku. Niestety nie :(
Moje usta z natury są bardzo suche i "pomarszczone". Mało które pomadki dobrze na nich wyglądają, nie wspominając już o tym, że żadne szminki na moich ustach się nie utrzymują. W tych płynnych, matowych pomadkach pokładałam ogromne nadzieje. Niestety kolor nr 03 w ogólnie nie zastygał u mnie na mat. Kolor był metaliczny i ślady z pomadki zostawały wszędzie. Nie utrzymywała się ona też bardzo długo na moich ustach. Po około godzinie został już sam kontur.
Kolor nr 10 utrzymywał się znacznie lepiej i ładnie zastygał, ale niestety nie jest to kolor dla mnie. Kolor wpada w szarość, na moich ustach wygląda sino.
Jak widzicie niestety nie miałam szczęścia do tych kultowych pomadek. U wielu osób się sprawdziły, a u mnie niestety nie. Dajcie znać czy używałyście tych produktów i czy sprawdziły się u Was? Może polecacie jakieś inny płynne, matowe pomadki? Napiszcie które są waszymi ulubionymi i do następnego :)
Matowe pomadki bardzo lubię, z tej firmy jeszcze nie miałam... ale chętnie wypróbuję za swoich ustach ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy się u Ciebie sprawdziły :) polecam matowe pomadki z Lovely
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem kolor 10 wygąląda trupio, nie każdemu pasuje. Czekam na kolejny post, może coś o balsamach ujędrniających lub nawilżających skóre? szukam jakiegos dobrego produktu ujędrniającego :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńChętnie zrobię recenzje produktów do ciała :) jestem teraz na etapie testowania kilku
UsuńAż trudno uwierzyć, że jeszcze nie kupiłam sobie tych pomadek. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziły, może to kwestia jednego produktu (chodzi o kwestię samego zastygania):)
OdpowiedzUsuńMoże tak być. Numer 10 zastyga ok, problem jest tylko z 03. Kupię jeszcze inne kolory. Jeżeli przetestujesz daj znać koniecznie czy Ci się sprawdziły :)
UsuńTeż nie jestem nimi zachwycona, mam wrażenie, że wyglądają na ustach dużo gorzej niż tańsze pomadki Bell. Muszę jeszcze dać im szansę, ale póki co miłości nie ma.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) niestety nie miałam jeszcze pomadek z Bell, ale niedługo to się zmieni.
OdpowiedzUsuń